IMIĘ I NAZWISKO: Frederick Heinrich Karl Haarmann
PSEUDONIM: Wilkołak z Hanoweru
KRAJ: Niemcy
OFICJALNA LICZBA OFIAR: 27
MOTYW: seksualny
LATA AKTYWNOŚCI: 1918-1924
WYROK: kara śmierci (gilotyna)
17.05.1924 rok – Hanower → Dopisująca pogoda zachęciła wszystkie dzieciaki do zabawy. W okolicach zamku Herrenhausen dzieci bawiące się na brzegu, znalazły ludzką czaszkę.
29.05 dzieci trafiły na kolejną i 13.06 na jeszcze jedną. Rozpoczęto śledztwo. Początkowo władze były przekonane, że czaszki pochodzą z Instytutu Anatomii w Getyndze lub zostały porzucone przez złodziei mogił. Jednak po kolejnym tragicznym znalezisku w postaci worka z kośćmi, policja była pewna, że mają do czynienia z seryjnym mordercą. Badania wskazywały, że są to szczątki chłopców w wieku od 14 do 18 roku życia.
Zaniepokojeni mieszkańcy przeszukali dokładnie miasto. Obywatele oraz władze znaleźli ponad 500 kawałów ludzkich ciał – 300 z nich było w korycie specjalnie osuszonej rzeki Leine (szacuje się, że pochodziły od 22 ofiar). Policja wszczęła śledztwo na szeroką skalę. Jednym z głównych podejrzanych był Fritz – jeden z miejscowych donosicieli (agent ds. kradzieży) oraz założyciel agencji detektywistycznej Lasso.
22.06 Haarmann został aresztowany na dworcu kolejowym, gdy kłócił się z 15-letnim Karlem, który przebywał u niego kilka dni. Fritz powiedział policji, że Karl ma fałszywe dokumenty, a chłopak oskarżył mężczyznę o napaść na tle seksualnym. Następnego dnia policja przeszukała mieszkanie Fritza. Znaleziono ślady krwi oraz ubrania nastolatków, w których jak się okazuje, chodził na co dzień partner mężczyzny.
Mężczyzna po czasie przyznał się do winy.
“Aby uzyskać informacje, Haarmann został umieszczony w specjalnie przygotowanej celi. Pod sufitem policja umieściła “półki” w każdym rogu celi, na których umieszczono czaszki ofiar. Oczodoły były wyłożone czerwonym papierem. Następnie czaszki były podświetlone. Worek z kośćmi chłopców również został umieszczony w celi. Policja powiedziała Haarmannowi, że jeśli się nie przyzna, dusze zmarłego przyjdą po niego.”
Pamiętał nazwiska tylko kilku chłopców. Zwabiał swoje ofiary w rejonie dworca kolejowego do mieszkania pod pretekstem zabrania ich na komisariat policji w celu identyfikacji. Podczas gwałtu przyciskając z całej siły jabłko Adama (nacisk w tym rejonie może spowodować paraliż oddechowy i zatrzymanie akcji serca) ofiary, zabijał ją. Często zasypiał u boku zwłok. Część mięsa chłopców sprzedawał na hanowerskim targu, twierdząc, że to wieprzowina. Najmłodszy chłopak miał 13 lat (niektóre źródła podają, że 11) a najstarszy 22 lata. Większość ofiar pochodziła ze wsi. Nastolatkowie przyjeżdżali do Hanoweru w poszukiwaniu pracy i lepszego życia.
“Robiłem dwa nacięcia na brzuchu, wyciągałem jelita i wkładałem do wiadra. Zbierałem krew, naciskałem na ramiona tak długo aż się łamały. Potem mogłem dostać się do serca, płuc i nerek. Wycinałem je i wkładałem do wiadra. Potem oddzielałem mięso od kości i wkładałem je do szczelnej torby. Całą resztę wyrzucałem do toalety lub do rzeki. Robiłem takie wycieczki do rzeki pięć, czy sześć razy zanim się wszystkiego pozbyłem. Nie znosiłem tego robić, ale nic nie mogłem na to poradzić. Rządza była o wiele silniejsza niż horror związany z cięciem i rąbaniem tych ciał.”
Proces rozpoczął się 4.12.1924 i trwał 2 tygodnie. Na sali sądowej było ponad 200 świadków. Psychiatrzy po 6-tygodniowym pobycie Frtiza w Getyndze stwierdzili, że jest w pełni poczytalny. Zapytany na sali sądowej, ile było ofiar, wzruszył ramionami i cicho odpowiedział:
„Skąd mam wiedzieć? Mówisz, że dwadzieścia cztery, więc powiedzmy, że dwadzieścia cztery. Mogło być więcej, mogło być mniej.”
Podczas procesu ponaglił sędziego:
“Proszę zrobić to szybko. Święta Bożego Narodzenia chciałbym spędzić w Niebie z Matką.”
Partnera mężczyzny – Hansa Gransa za współudział w 2 morderstwach skazano na 12 lat pozbawienia wolności.
Fritz został skazany za 27 morderstw na karę śmierci zgodnie z artykułem 211 kodeksu karnego Rzeszy Niemieckiej (kto umyślnie człowieka zabija, ten w razie, gdy wykonał czyn ten z zastanowieniem, ulegnie za morderstwo karze śmierci). 15.04.1925 na dziedzińcu więzienia ścięto mu głowę.
Głowa mordercy została przekazana Preußischen Justizministerium Hartung dem Kraepelinschen Hirnforschungsinstitut w Monachium. Sekcja wykazała, że Fritz chorował na zapalenie opon mózgowych, które doprowadziły do zmian w strukturze organu. Możliwe, że choroba popchnęła go do zbrodni. W 2014 roku głowa została w końcu skremowana i anonimowo pochowana.
Opracowała Karolina Koźlak
Bibliografia:
https://de.wikipedia.org/wiki/Fritz_Haarmnan
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Fritz_Haarmann
https://www.lavanguardia.com/sucesos/20191109/471457100769/karl-fritz-haarmann-vampiro-carnicero-hannover-asesino-en-serie-mordisco-amor-muerte-crimenes-las-caras-del-mal.html
https://criminalminds.fandom.com/wiki/Fritz_Haarmann
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fritz_Haarmann