Pod mostem zbiera się cichy tłum. Szum rzeki Kabul i dźwięk odpalanych zapalniczek rozbrzmiewają echem pod niskim betonowym stropem.
Czasem ciszę przerwie syk palnika, który rozgrzewa szklane lufy.
Raz po raz woda zalewa wąski brzeg rzeki tworząc lepkie błoto; stęchłą mieszaninę ziemi, fekaliów i śmieci.
Choć parę metrów wyżej jaskrawe promienie kwietniowego słońca rozpalają karki przechodniów, pod mostem widać tylko cienie.
Źródło i cały artykuł: https://natemat.pl/307291,afganskie-narcos-w-rzeczywistosci
Autor tekstu: Agnieszka Pikulicka-Wilczewska
insta aga_pik1 twitter aga_pik
Zdjęcia: Maciej Stanik