Historia Kazia – Pana od balonów

„Pan Kazio, to skromny człowiek i sam nie poprosi o pomoc”.*

Pana Kazia, który od lat stał z balonami na Rynku Solnym we Wrocławiu, znały wszystkie spacerujące tam dzieci. To miły i uśmiechnięty staruszek. W ręku trzymał zawsze pęk nadmuchanych helem, kolorowych balonów. Dorośli nie zwracali na niego uwagi, ale większość osób kojarzyła. Ta praca trzymała Pana Kazia przy życiu i była formą terapia z wygraną walką z alkoholizmem.

„Poniedziałek 28 września 2020 r. nie był dobrym dniem dla Pana Kazia – znanego wrocławskiego baloniarza. Spłonął jego samochód wraz z całym dobytkiem – balonami, którymi od lat handluje w samym sercu miasta. Z płonącego auta udało się uratować tylko jeden karton baloników :(„*

Spalony pojazd nie nadawał się już do użytkowaniu i Pan Kaziu musiał jeszcze na własny koszt odholować auto z miejsca wypadku. Wcześniej pomieszkiwał w pojedzie i musiał przenieść się na działki…

Losem Pana Kazia przejęła się grupa młodych ludzi, którzy zorganizowali zbiórkę dla Starszego Pana…

„Pan Kazio to starszy człowiek po przejściach, który potrzebuje pomocy. Mieszka na działkach, a jego źródłem dochodu były te nieszczęsne balony. Nie chcemy dawać Panu Kaziowi ryby, tylko wędkę 🙂 Za zebrane pieniądze zostaną zakupione nowe balony (w hurtowni) oraz w niewielkim stopniu dorzucimy się do zakupu nowego środka transportu dla Pana Kazia – jemu naprawdę niewiele potrzeba. Ważne, żeby jeździło i było bezpieczne. Jeśli ktoś uzna, że wsparcie finansowe poprzez zrzutkę jest nieodpowiednie, to chętnie przyjmiemy balony (takie do napełniania helem:) i przekażemy Kaziowi”* – napisali organizatorzy zbiórki.

Celem zbiórki było zebranie 9 tyś złotych. Jednak jej wynik przerósł najśmielsze oczekiwania!

Zbiórka została zamknięta, a na jej koncie pojawiło się prawie 154 tyś złotych! Pan Kazimierz zdecydował, że powinien podzielić się nimi z innymi potrzebującymi i postanowił przekazać nadwyżkę dla chorych dzieci. Staruszek dziękował za pomoc ze łzami w oczach. Został również włączony do programu „Droga do domu”.

Wszystko dobrze się skończyło. Takie historie przywracają nam wiarę w człowieka.

Dają nadzieje!

Opracowała GoSia Nieć

*Opis z zrzutki…

Zamknięta zrzutka
https://zrzutka.pl/kaziu

Źródła:
https://wroclaw.wp.pl/wroclaw-szczesliwy-final-dramatycznej-historii-pan-od-balonow-bedzie-mial-swoj-dom-6563860657527296a
https://www.onet.pl/informacje/onetwroclaw/zbiorka-dla-pana-kazia-w-pozarze-stracil-balony-ktorymi-handlowal/ml7d1xg,79cfc278

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Offtop
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments