„Złamała mu serce, więc ją zabił…”

Każdy kto był młody i przechodził huśtawki związane z odrzuconym uczuciem wie jak łatwo z pięknych uczuć i słów przejść do czystej nienawiści. Czasem wydawało by się, że zbyt łatwo można zabić z miłości…

Czasem do tragedii wystarcz jedna sekunda, jedno słowo za dużo…

Nigdy nie pomyślałam, że będą o naszej wsi mówić tyle w telewizji! I to jeszcze z powodu tej Karolinki. A to takie dobre dziecko było. Nieraz odwiedzałam jej babcię. Jak przyszła, to nie tylko dzień dobry powiedziała, ale mnie uściskała, pocałowała! – mówi pani Janina, jedna z mieszkanek Dzierzgowa.

Karolina (16 lat). Była zwykłą nastolatką mieszkającą we wsi Dzierzgów koło Łowicza. Mieszkała z rodzicami i bratem Patrykiem. Ludzie wspominają ją jako osobę śliczną i niezwykłe miłą. Podobała się rówieśnikom i nie tylko. Prowadziła typowo beztroskie życie. Kilka miesięcy przed tragedią to się zmieniło…

„Czy warto było kochać tak – aż do bólu?”*

Od pewnego czasu była nękana przez Eryka (22 lata). Jeszcze rok wcześniej przez krótki okres czasu stanowili parę. Dziewczyna przestała się nim interesować. Chłopak bardzo przeżył to rozstanie. Nie wątpliwie darzył ją głębokim uczuciem i nie mógł o niej zapomnieć. Z początku próbował odzyskać Karolinę. Według słów znajomych pary, przez jakiś czas staram się być jej przyjacielem. Gdy zaczął się narzucać zerwała z nim kontakt.
To wtedy tak naprawdę zaczęła się obsesja Eryka…

Sąsiedzi opowiadali, że rodzina zaczęła otrzymywać listy z pogróżkami. Wszyscy wiedzieli kto jest ich autorem. Wielokrotnie widzieli jak Eryk czekał na nią pod domem. Czasem obserwował z ukrycia. Miał ją zasypywać wiadomościami i telefonami. Dziewczyna ucinała każda próbę kontaktu. Starła się żyć normalnie i nie przejmować zaistniałą sytuacją. Na parę dni przed tragedią wydawało się, że Eryk odpuścił, a Karolina może cieszyć się spokojnymi wakacjami.

18 lipce tego roku okazał się ostatnim dniem krótkiego życia dziewczyny. Tego dnia pomagała przy pracach domowo – gospodarskich i kosiła trawę. Nagle nie wiadomo skąd pojawił się Eryk i próbował porozmawiać z nastolatką. Prawdopodobnie po raz kolejny próbował namówić ją na powrót do siebie. Czy doszło do kłótni i ostrej wymiany zdań? – To ustala policja. Eryk prawdopodobnie będąc pod silnego wzburzeniem zrobił coś strasznego…

Mężczyzna niespodziewanie wyciągnął nóż, zadając liczne uderzenia, a następnie uciekł w stronę pobliskiego lasu – informuje Krzysztof Kopania.

Świadkami tego zdarzenia byli bliscy dziewczyny: ojciec, babcia i brat. Pomimo szybko udzielonej pomocy, Karoliny nie udało się uratować. Rany były zbyt poważne… Była ofiarą chorej niespełnionej miłości…

„Babcia (…) Ci opowie…” – Pani Irena – babcia Karoliny opowiada o tym dniu:

Usiadłam na ganku, ale bardzo świeciło słońce, więc poprosiłam Karolinę, by pomogła mi przejść w cień – Karolinka wróciła kosić trawę. Potem pojawił się on… Wszystko trwało może z 10 minut – mówi babcia.
Wspomina, że do tej pory ma to przed oczami. Dramat rozegrał się na oczach starszej kobiety.. Eryk wbiegł na podwórko. Wydał jej się bardzo pobudzony.

Potem znaleziono list w rowie, w rogu podwórka, ale zabrała go policja – dodaje pani Irena.

Wszystko rozegrało się błyskawicznie. Eryk uderzył Karolinę. Ta upadła.

Tatusiu, Patryk! Ratujcie! – zdążyła jeszcze krzyknąć.

„Pani Irena mówi, że Eryk nie przestraszył się. Zadawał jej ciosy nożem, który przyniósł ze sobą. Ojciec Karoliny i Patryk przybiegli, jak mogli najszybciej. Karolina była cała we krwi. Podbiegł do niej Patryk, zaczął ratować”.

– Złapał bluzę, która się suszyła na poręczy i zatkał ranę, ale nic to nie dawało . Wiesiek, mój zięć, ruszył za tym mordercą, dwa razy się przewrócił, tamtemu udało się uciec – opowiada Pani Irena.

Patryk klęczał przerażony nad Karoliną. Krzyczał rozpaczliwie:

Karolina, Kara, Karunia odezwij się!
Kobieta kończy swoją opowieść i ociera łzy…
Tak bardzo ją kochał, że ją zabił? Czy to była zemsta zranionego kochanka? Czy to był powodu aby odebrać życie młodej dziewczynie dopiero na progu dorosłości?

Eryk czy było warto?

– Napastnik porzucił na miejscu narzędzie zbrodni. Został zatrzymany ok. kilometra od miejsca zdarzenia. Szedł zakrwawiony drogą, czym zwrócił uwagę przechodzącego tamtędy policjanta, będącego akurat poza służbą – mówił Krzysztof Kopania.

Eryk po zatrzymaniu został przewieziony do jednego ze szpitali psychiatrycznych na terenie Łodzi. Po przesłuchaniu mężczyzna usłyszeć zarzut dokonania zabójstwa.

Od mężczyzny pobrano próbki krwi pod kątem badań na obecność środków odurzających. Zarzuty jeszcze nie zostały mu postawione, ale za czyn, którego dokonał może grozić nawet dożywocie. Mężczyzna 20-centymetrowym nożem kuchennym, zadał nastolatce 20 ran kłutych, które były przyczyną zgonu – podsumowuje Krzysztof Kopania.

Ludzie szeptali, że Eryk mógł mieć problem z dopalaczami. Jednak to mogą być kolejne plotki, dywagację jaki urosły wokół tego wydarzenia. Policja nie podała do wiadomości wyników badań oraz tego czy sprawca przyznaje się do winy.

Kim jest Eryk? Co mówi o nim jego profil na Facebook’u?

Według niego: uczył się w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Łowiczu im. Władysława Reymonta. Jako miejsce swego zamieszkania podał Amsterdam. Miał tam pojechać w styczniu 2020 roku…

Na osi czasu Eryka znajduje się też cytat:

„Bóg napisał taki wstęp, szanuj ludzi, k… tęp” – napisał w kwietniu Eryk.

„Sztuka życia – to cieszyć się małym szczęściem” – pisał jeszcze w maju.

Czy był oszalałym z miłości odrzuconym kochankiem? Czy może zemścił się za to, że Karolinka go odrzuciła i nie mógł znieść zniewagi? Na te wszystkie pytania odpowie powinno przynieść nam śledztwo. Będziemy musieli poczekać na jego wyniki… Jednak nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego co zrobił…

Eryk czy było warto?

Niektóre szczegóły zostały zmienione dla dobra śledztwa.

Opracowała GoSia Nieć

https://dzienniklodzki.pl/zabil-16letnia-karoline-przed-domem-w-dzierzgowie-tragedia-pograzyla-w-zalobie-cala-wies-morderstwo-z-chorej-milosci-21082020/ar/c6-15094983
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lodz/dzierzgow-lowicz-szokujaca-zbrodnia-nie-zyje-16-latka/x7jw2s6
https://wiadomosci.wp.pl/dzierzgow-tragiczna-smierc-16-latki-podczas-koszenia-trawy-zaatakowal-ja-nozownik-6533815652771457a

Fragmenty tekstu piosenki O.N.A. „Czy warto był szaleć tak”

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Mordestwo
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments