Ojciec zabił swoją niepełnosprawną córkę i siebie
Dlaczego?
– Szok. Mieszkali tu od trzech lat. To byli spokojni i pracowici ludzie. Dziecko jeździło na wózku inwalidzkim, było sparaliżowane, ale nigdy nie było słychać płaczu. Dziewczyna była spokojna – mówiła jedna z sąsiadek.
Ostrzeszów to średniej wielkości miasto na ziemi wieluńskiej. Na co dzień to spokojne miejsce, gdzie życie toczy się swoim niespiesznym rytmem. Ludzie są tu do siebie przyjaźnie nastawieni, a przestępczość jest niewielka. 28 stycznia 2019 roku całe miasto wstrzymało oddech. W jednym z domów doszło do tragedii, która wstrząsnęła mieszkańców i wbiła się w społeczną pamięć.
– Kochał ją. Dbał o nią jak mało kto. Dla niej wyremontował dom, lecz kiedy popadł w finansowe tarapaty i zrozumiał, że nie zapewni chorej córce godnego życia, poważył się na czyn desperacki. Była jego oczkiem w głowie i zabrał ją ze sobą na tamten świat – szlocha Irena, babcia zamordowanej dziewczyny.
Jan O. (44 lat) pod nieobecność swojej żony, która w czasie popełniania przez niego zbrodni była na zakupach, udusił swoją niepełnosprawną córkę Karolinę (20 lat). Mężczyzna zostawił list, w którym wyjaśnił powody swojej decyzji. Następnie odebrał sobie życie.
– Po godzinie 14.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o zdarzeniu, do jakiego doszło na terenie jednego z prywatnych domostw. Na miejscu zdarzenia ujawniono zwłoki dwóch osób: kobiety i mężczyzny – informowała wtedy Ewa Jakubowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie.
W czasie śledztwa ustalono…
– W toku czynności śledczych ustalono, że 28 stycznia między godziną 12.40 a 13.55, żona mężczyzny i matka zamordowanej była na zakupach. Chwilę wcześniej rozmawiała jeszcze przez telefon z resztą domowników. Kiedy wróciła do domu odkryła zwłoki męża. Po przyjeździe policji, ujawnione zostały także zwłoki pokrzywdzonej. Zabezpieczono szereg materiału dowodowego, analizie poddano okres poprzedzający zdarzenie. Sprawdzono komputery i telefony komórkowe i nie ustalono, aby ktokolwiek nakłaniał mężczyznę do targnięcia się na własne życie ani zabójstwa – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
List został zabezpieczony na miejscu zbrodni. Powodem morderstwa był fatalny stan finansowy rodziny.
– Zostawił list pożegnalny, ale córka nawet nie zdążyła go przeczytać, bo śledczy od razu ten list zabrali – mówi pani Irena.
Jeszcze kilka lat wcześniej niczego im nie brakowało. Jan pracował w Norwegi i dobrze zarabiał. Karolinka była bardzo chora – była sparaliżowana, wymagała specjalistycznej opieki, leków i rehabilitacji, jednak wypłata mężczyzny spokojnie pokrywała wszystkie wydatki. Małżeństwo O zawsze marzyło o wspólnym domu przystosowanym do potrzeb córki. Trzy lata przed tragedią para wzięła kredyt i spełniła swoje marzenie. Nagle sytuacja uległa całkowitemu pogorszeniu.
– Zięć miał kłopoty z trzustką, przeszedł operację, podupadł na zdrowiu. Musiał nawet zrezygnować z pracy za granicą. Ostatnio pojechał tam wszystko pozałatwiać i już miał nie wracać – mówi pani Irena.
Prokuratura umorzyła postępowanie
– W ramach postępowania szczegółowo odtworzono przebieg zdarzenia i weryfikowano również okoliczności, czy do targnięcia się na życie sprawcy pierwszego czynu skłoniły jakieś szczególne okoliczności, bądź ewentualnie udział osób trzecich. W toku postępowania nie uzyskano materiałów, które by powyższe okoliczności potwierdziły, dlatego też to postępowanie zostało umorzone. W tym konkretnym przypadku możemy mówić o tzw. samobójstwie rozszerzonym, kiedy sprawca dokonuje czynu przestępczego w postaci zbrodni zabójstwa, a następnie sam odbiera sobie życie – mówi Maciej Meller, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie.
To bardzo smutne, że ten mężczyzna nie widział wyjścia z sytuacji. Tragedia zawsze pozostanie głęboką rano w sercu jego bliskich.
– Teraz będziemy się za niego modlić. I za Karolinę. Tylko to na pozostało – mówi, płacząc pani Irena.
Opracowała GoSia Nieć
Korekta Klaudia Cebula
https://wlkp24.info/zabil-corke-a-potem-siebie-prokuratura-umorzyla-sledztwo/
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-01-29/zabil-corke-i-odebral-sobie-zycie-sledczy-ujawniaja-szczegoly-dramatu-w-ostrzeszowie/
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/zabil-corke-z-milosci-aa-PYkK-ZtvV-54we.html
https://wlkp24.info/tragedia-w-ostrzeszowie-nie-zyje-niepelnosprawna-corka-i-jej-ojciec/