Tragicznym finałem zakończyły się poszukiwania 27-latki z Częstochowy. Policja wczoraj odnalazła ciało Karoliny W. Znajdowało się ono na terenie nieużytków rolnych w miejscowości Kamyk w powiecie kłobuckim. Okoliczności tragedii ustala częstochowska policja, reporterom radia RMF FM udało się zdobyć informacje, które mogą wskazywać na to, że kobieta mogła zostać uduszona przez męża.
– Policjanci odnaleźli ciało 27-latki. Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia – informuje Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.
27-letnia Karolina W. poszukiwana była już od soboty, 28 sierpnia. To właśnie tego feralnego dnia kobieta wyszła z domu około godziny 5.00 i ślad po niej zaginął. Początkowo informowano, że Karolina W. wyszła z domu, informując przy tym rodziców, że schodzi tylko do samochodu po telefon. Kobieta miała być po raz ostatni widziana w okolicach ulicy Nowowiejskiego
.
W sprawie śmierci Karoliny W. aresztowany został jej maż, podczas trwających do późnych godzin przesłuchań w końcu przyznał się do winy. Zeznał, że byli w separacji. Według składanych przez niego wyjaśnień powodem tragedii był rozpad małżeństwa.
Śledczy ustalili, że do zbrodni doszło w pojeździe, który zaparkowany był tuż pod blokiem, w którym na co dzień mieszkała 27-latka. Następnie ciało zostało zabrane do Łobodna i ukryte w kompleksie leśnym
Sąd Rejonowy w Częstochowie na wniosek prokuratury doprowadził do aresztu podejrzanego 29- letniego Krystiana W. gdzie mężczyzna spędzi kolejne 3 miesiące. Na razie nie wiadomo czy podejrzany mężczyzna sam wskazał miejsce, w którym zostały odnalezione zwłoki.
Wszczęte przez prokuraturę śledztwo ma wyjaśnić okoliczności śmierci 27-latki. Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta osierociła dwoje dzieci.
*Artykuł powstał na podstawie ogólnodostępnych materiałów prasowo informacyjnych
Zródła:
rmf24.pl
czestochowa.naszemiasto.pl