John T. Williams urodził się w 1960 roku. Był członkiem plemienia Nuu-chah-nulth, a w dzieciństwie mieszkał w Seattle, Victorii i Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej. Był rzeźbiarzem – niezwykle utalentowanym artystą. Williams miał problemy ze słuchem i zmagał się z problemem alkoholowym przez większość swojego dorosłego życia. Przebywał przez pewien czas w szpitalu psychiatrycznym Western State Hospital.
Około 16:15, 30 sierpnia 2010 roku oficer Ian Birk prowadził samochód patrolowy i zobaczył Williamsa w pobliżu Boren Avenue i Howell Street. Kamera na desce rozdzielczej samochodu patrolowego Birka zarejestrowała Williamsa, idącego przez przejście dla pieszych, zgarbionego, z czymś w dłoniach, a następnie znikajacego poza ekranem”. Birk wysiadł z radiowozu z wyciągniętym pistoletem. Krzyczał: „Hej”, „Hej… Hej!”, „Odłóż nóż. Odłóż nóż. Odłóż nóż!”. Niecałe 5 sekund po pierwszym „Hej” kamera zarejestrowała odgłos wystrzałów. Williams trzymał w rękach „kawałek drewna” i „scyzoryk z pojedynczym ostrzem”. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia po strzelaninie i świadkowie, zauważyli później, że nóż, który niósł Williams, był zamknięty.
Birk oświadczył Komisji Rewizyjnej Broni Palnej, że Williams wyglądał na upośledzonego i że miał w dłoni otwarty nóż. Stwierdził również, że kiedy Williams zaczął odwracać się w stronę Birka, „wymachiwał” nożem i że nie słuchał rozkazów, by odłożyć nóż. Birk stwierdził, że był świadomy faktu, że Williams znajdował się około 10 stóp (3,0 m) od niego i mógł zaatakować, wtedy podjął decyzję o oddaniu strzału.
W raporcie Komisji Rewizyjnej Broni Palnej stwierdzono, że Birk postąpił właściwie, mówiąc do Williamsa, ale decyzja o użyciu śmiercionośnej siły była nieuzasadniona. FRB stwierdziło, że kiedy Birk po raz pierwszy podjął decyzję o nawiązaniu kontaktu z Williamsem, był on na bezpiecznym miejscu, wewnątrz swojego samochodu patrolowego i jego łączność radiowa z dyspozytorami policyjnymi wskazywała, że przeprowadzał rutynowe zatrzymanie podejrzanej osoby.
Zrezygnował z pracy w wydziale policji w Seattle w dniu 16 lutego 2011 r., dzień po tym, jak prokurator hrabstwa King County, Dan Satterberg, postanowił nie wnosić przeciwko niemu zarzutów karnych. Burmistrz Seattle Mike McGinn ogłosił 27 lutego 2011 r. „Dniem Johna T. Williamsa”.
W sierpniu 2011 r. Miasto Seattle wypłaciło rodzinie Williamsa ugodę w wysokości 1,5 miliona dolarów. Totem o wysokości 34 stóp (10 m) ku czci Williamsa został wzniesiony w Seattle Center 26 lutego 2012 r.
W 2016 roku przejście dla pieszych zostało odsłonięte u zbiegu Boren Avenue i Howell Street, gdzie Williams został zastrzelony i poświęcone jego osobie.
Opracowała Natalia Montewska
Linki: