W większości rodzin ojcowie pełnią szczególną rolę – dbają o bezpieczeństwo rodziny. Nie zawsze się to udaje, a osoby, które mogą wyrządzić krzywdę naszym bliskim, mogą być wszędzie. Jedną z najobrzydliwszych zbrodni jest w tym przypadku pedofilia, gdyż uderza w niewinne dzieci. Przypadki, jakie dziś opiszę, będą przedstawiać ojców, którzy w obronie swych pociech dopuścili się morderstwa.
Pierwsza i chyba najbardziej znana sprawa, w której ojciec wymierza sprawiedliwość oprawcy własnego dziecka, pochodzi z 1984 roku, w Baton Rouge w stanie Luizjana. Leon Gary Plauche, gdy dowiedział się, kto jest odpowiedzialny za krzywdę jego dziecka, postanowił działać. Jego 11-letni syn, Jody Plauche był dobrym i spokojnym dzieckiem, zafascynowany filmami karate chciał się nauczyć tej sztuki walki z dalekiego wschodu. Instruktor chłopaka, 25-letni Jeffrey Doucet – jak się później okazało – przez co najmniej rok molestował małego Jody’ego. W lutym 1984 r. Doucet porwał go i zabrał do motelu w Kalifornii, gdzie już bez przeszkód wielokrotnie zgwałcił chłopca. Został on namierzony i zatrzymany przez policję, gdy zadzwonił do swej matki z motelu, w którym przebywał. 16 marca przewożono go do aresztu w baton Rouge, gdzie miał oczekiwać na proces.
Do procesu oczywiście nigdy nie doszło. Ojciec skrzywdzonego chłopaka po tragedii, jaka spotkała jego rodzinę, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Leon Plauche przyjaźnił się z kilku wysokimi rangą funkcjonariuszami policji w Departamencie Policji Baton Rouge, lecz to nie oni naprowadzili gniewnego ojca na pedofila. O tym, gdzie i kiedy Doucet przybędzie, powiedział mu pracownik WBRZ TV, stacji, która czekałaby nagrać przybycie zwyrodnialca do stolicy Luizjany. Ubrał czapkę z daszkiem, oraz okulary, by wtopić się w otoczenie, stanął przy budkach telefonicznych. Czekał cierpliwie, aż zakuty w kajdanki pedofil pod eskortą funkcjonariuszy będzie przechodził obok niego. W momencie gdy to nastąpiło szybko, wyciągnął broń i strzelił w głowę Jeffreya Douceta zabijając go na miejscu. Całe zdarzenie zostało nagrane, można je obejrzeć na wykopie.
Leon Plauche początkowo został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia, ale ostatecznie doszło do ugody z prokuratorem. Został skazany na pięć lat w zawieszeniu i 300 godzin prac społecznych. Nigdy nie trafił do więzienia. Doznał udaru mózgu w 2011 r., a zmarł w 2014 r. w wieku 68 lat w domu opieki po kolejnym udarze.
Kolejny przykład pochodzi z Teksasu, gdzie w 2012 roku na jednym z licznych rancz doszło do tragedii. Ojciec 4-letniej dziewczynki, przyłapał pracownika zajmującego się końmi, gdy ten próbował zgwałcić jego córkę. Z na co dzień spokojnego mężczyzny przerodził się w dziką bestię i gołymi rękoma wymierzył sprawiedliwość. Po całym zdarzeniu zadzwonił na policje i powiedział o całym zdarzeniu. Szeryf, który przyjechał na miejsce zbrodni, powiedział mu:”Masz prawo do obrony swojej córki. Ale po zakończeniu dochodzenia musimy przesłać jego wyniki do prokuratora okręgowego, który skieruje je do sądu. Ten zdecyduje co dalej.” Za uniewinnieniem mężczyzny stoją także jego sąsiedzi: „Zrobił to, co należało zrobić. Rozgrzeszamy go. Każdy ojciec zachowałby się podobnie.” Decyzja jaką podjął prokurator, nie powinna nikogo dziwić: Mężczyzna zabił w obronie córki, dlatego jego postępek nie nosi znamion przestępstwa.
Takich historii jest o wiele więcej i z całą pewnością jeszcze nie raz będą wspominane na naszej stronie. Ja osobiście nie jestem za tym, by samemu wymierzać sprawiedliwość, lecz w tym przypadku doskonale rozumiem mężczyzn, którzy zabili oprawców własnych dzieci. A wy drodzy czytelnicy jak myślicie?
Opracował: Jan Kryński
Źródła:
USA: Ojciec zabija przed kamerami pedofila krzywdzącego jego syna [WIDEO]
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/ojciec-ktory-zabil-pedofila-napastujacego-jego-corke-io-uniknie-kary/r7e3tgp