W hostelu na obrzeżach zachodniego Londynu od dłuższego czasu wyczuwalny był nieprzyjemny zapach. Z czasem zapach ten wzbudził czujność sąsiadów na, tyle że w końcu postanowili sprawdzić, skąd pochodzi. Przyczyną okazały się zwłoki kobiety, znajdowały się one w walizce zamkniętej w jednym z hotelowych pokoi. Zmarła została opisana przez mieszkankę hostelu jako „piękna Polka po czterdziestce”
41-letnia Joanna Borucka została znaleziona martwa 18 grudnia 2020r w hostelu Pay And Sleep w Southall w zachodnim Londynie.
Z początku policja nie chętnie dzieliła, się informacji w tej sprawie. Przyszedł jednak moment, w którym przyznano, że interwencja służb rzeczywiście miała miejsce w hostelu Pay and Sleep, a odnalezione ciało faktycznie znaleziono zamknięte w walizce. Zwłoki Joanna B. (†41 l.) były poćwiartowane i upchane, nie wiadomo od jak dawna, kobieta już nie żyła.
Niezwykle rzadko zdarza się, że natrafiamy na ciało w tak szokujących okolicznościach. To sprawia, że wiadomość o śmierci Joanny jest dla jej bliskich jeszcze trudniejsza – powiedział dziennikarzom Wayne Jolley z wydziału zabójstw brytyjskiej policji.
Niedługo po śmierci Joanny B zniknął jej partner, Petras Zalynas Mężczyzna był pochodzenia litewskiego, a jego zniknięcie dało jasny sygnał śledczym, że może być jednym z głównych podejrzanych w tej sprawie. W celu usprawnienia poszukiwań Met Police upubliczniła twarz mężczyzny, również zwróciła się z bezpośrednim apelem o pomoc do społeczności litewskiej w Londynie
Sąsiedzi Joanny z hostelu mówią, że była dobrą przyjaciółką, dobrym człowiekiem i piękną kobietą. Dlaczego zginęła? Policjanci są przekonani, że Litwin, który zniknął bez śladu, zna odpowiedź na to pytanie. Polowanie na mężczyznę podejrzanego o zabicie swojej dziewczyny i włożenie jej ciała do walizki stało się pierwszym głośnym testem dla brytyjskiej grupy śledczych zajmującej się wykrywaniem podejrzanych-zbiegłych europejczyków zamieszanych w sprawy kryminalne
Śmierć Joanny wstrząsnęła mieszkańcami hostelu, którzy znali kobietę już od dłuższego czasu, niektóre zeznania znajomych oparte były o ponad 5- letnią znajomość! Jeden z pracowników sąsiadującego z hotelem sklepu powiedział „Joanna codziennie wpadała i kupowała polskie piwo Per** Moc** – to wysoko procentowe piwo. „Była stałym naszym klientem i zwykle kupowała od pięciu do ośmiu takich puszek, w zależności od tego, ile miała pieniędzy. Sprawa tragicznego morderstwa 41-latki Joanny B do dzis nie została wyjaśniona. Policja podejrzewa, że 50-letni Petras Zalynas przebywa obecnie na terenie Niemiec.
Jeśli wiecie cokolwiek o miejscu pobytu Petrasa Zalynasa, to skontaktujcie się z nami. Otrzymacie wsparcie, a wasze informacje mogą okazać się kluczowe dla pomyślnego zakończenia tego śledztwa – zaapelował nadkomisarz Wayne Jolley.