Jak Ci miną dzień? Mamy Epidemie. Siedzimy w domach. Codziennie zaczyna się cichy dramat. Jej albo jego. Nikogo to nie obchodzi. Wszyscy zajęci walką z niewidocznym wrogiem i moralizowaniem jak to teraz musimy dbać o siebie. Super, aż łezka się w oku kręci.
Codziennie zaczyna się od nowa…
Dlaczego nikt nie mówi o epidemii przemocy w naszych domach? O tych wszystkich obelgach, siniakach. O tych wszystkich nieprzespanych ze strachu nocach.
Zaczynasz sobie tłumaczyć, że to nie teraz. Nie mam się gdzie wyprowadzić, nie mam kasy. Mamy przecież dzieci. Każdy moment jest dobry pod warunkiem, że nie jest to teraz. To jest jak uzależnienie. Codzienne obiecywanie sobie, że skończę z tym za chwile. Jutro, a może w przyszłym miesiącu. A może dam mu jeszcze jedną szansę. Przecież tyle razem przeliśmy. W sumie on mnie kocha. Ja przecież jego też kocham.
Konsekwencje – co mnie będzie czekać ?
Trzeba powiedzieć STOP. Zatrzymać się w miejscu i zadać sobie proste pytania.
Jakie czekają mnie konsekwencje, jak będę dalej mieszkać z tym człowiekiem?
Kim będą moje dzieci za 20 lat, patrząc codziennie na przemoc w domu?
Wreszcie, jakie czekają Cię konsekwencje, jak odpuścisz walkę o siebie?!
Bez względu na to, co się teraz dzieje na świecie musisz zakończyć relacje z ludźmi, którzy Cię poniżają, znęcają się, biją. Takie życie jest wbrew Twojej naturze.
Życie w zgodzie z samym sobą jest najważniejsze. Konsekwencje naszych decyzji będą nam towarzyszyć przez resztę życia.
Podejmij krok, zanim będzie za późno.
Rodzina jest koszyk pełen owoców. Twój kat jest jabłuszkiem, w którym jest robak.
Czasami jest tak, że można tego robaka wydłubać i owoc może zostać dalej w koszyku. Jednak często jest tak, że z tym jabłkiem nie da się nic zrobić. Wtedy masz dwa wyjścia.
Pierwsze- możesz zostawić to jabłko w koszyku. Po jakimś czasie robaki przejdą na pozostałe owoce, w konsekwencji zniszczą cały koszyk pięknych owoców.
Drugie- możesz wziąć to robaczywe jabłko w dłoń (pamiętaj o rękawiczkach). Zamachnąć się i cisnąć nim gdzieś daleko przed siebie. Odwrócić się na pięcie i odejść. Możesz też cisnąć nim o ziemie i rozdeptać. (Jak byłaś mądra i zbierałaś dowody na jego znęcanie się).
Musisz mieć odwagę to zrobić, bo w innym wypadku Twój kat podejmie decyzje za Ciebie!
Autor: Mateusz Kwiecień
Tekst pochodzi ze strony:
https://mateuszkwiecien.pl/?fbclid=IwAR3LqWD3D1D3eBqDHy7pRJX8kvzIq1LpfRrJh2WFzOoCoaA7njmiaQQoHPs
