Edukacja Zła
Nauczyciel jest zawodem zaufania publicznego, co wiąże się z ogromnym autorytetem i prestiżem, lecz co się stanie, gdy trafi się czarna owca? Właśnie o takim przykładzie postanowiłem dziś napisać, więc zaczynajmy.
„To była bardzo spokojna sąsiadka. Zawsze mówiła <<dzień dobry>>. To prawda, że pojawiało się tu dużo młodzieży. Były też spotkania integracyjne i różne ogniska” – mówi jedna z sąsiadek z Dosina.
W domu jednorodzinnym w Dosinie pod Serockiem mieszkała nauczycielka, Wilga H., która oprócz pracy w szkole była też współpracowniczką Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN). Recenzowała wchodzące na rynek szkolne podręczniki dla MEN. Na swojej stronie internetowej pisała także, że jest byłą wykładowczynią Instytutu Języka Polskiego i Instytutu Polonistyki Stosowanej Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W rzeczywistości nigdy tam nie pracowała.
Wilga H. w 2010 roku rozpoczęła pracę w Zespole Szkół nr 2 w Legionowie. Po kilku miesiącach rodzice uczniów zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie nauczycielki. Według nich bardzo spoufalała się z uczniami. Dyrektorka Małgorzata Sojak przeprowadziła dyscyplinującą rozmowę ze swoją podwładną. Jednak to nie pomogło i w 2012 roku podjęto decyzję o nieprzedłużaniu umowy z Wilgą. Później próbowała sił w jednej z warszawskich szkół, ale zwolniono ją, bo nie wywiązywała się z obowiązków.
Brzmi niewinnie, prawda?, lecz teraz zbliżamy się do tego, dlaczego omawiamy tę sprawę na „Anatomii zła”. Podczas swej pracy w Zespole Szkół nr 2 w Legionowie nauczycielka miała upić i odurzyć jedną ze swych uczennic, a później zgwałcić. Wbrew temu, co sądzi opinia publiczna, śledztwo zostało zainicjowane nie przez rodziców 15-letniej uczennicy, a przez lekarza, który opiekował się młodą dziewczyną. Informacje o możliwości popełnienia gwałtu na nieletniej wpłynęły do organów ścigania 30 stycznia 2014 roku. Do zatrzymania byłej już nauczycielki doszło 17 maja 2014 roku. Od tego momentu wzrok opinii publicznej skierowany był na szkołę, w której uczyła Wilga H. Sprawa wywołała wiele kontrowersji, zwłaszcza wówczas, kiedy przypomniano sobie, że nauczycielka w 2011 roku została wyróżniona tytułem „Wychowawcy Roku”. Prokurator Rejonowy w Legionowie, Ireneusz Ważny potwierdził, że nauczycielce postawiono zarzut gwałtu. Poinformował jeszcze o 3 innych zarzutach: rozpijania małoletnich oraz dwóch z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Prawdopodobnie chodzi o wspólne palenie z uczniami marihuany oraz o znalezioną przez policję, w domu Wigi H. plantację konopi.
Podejrzana podczas śledztwa przyznała się tylko do uprawy konopi indyjskiej oraz posiadania blisko 0,5 kg suszu z rośliny. Była polonistka trafiła na trzy miesiące za kraty, ale w sierpniu sąd przedłużył jej areszt. Najprawdopodobniej wtedy Wilga H. się załamała. Wiedziała, że może spędzić w więzieniu kolejne 12 lat. Osadzona w areszcie na warszawskim Grochowie w dniu 27 sierpnia 2014 roku postanowiła ze sobą skończyć. Gdy została znaleziona przez strażników, na ratunek było już za późno, wykrwawiła się w kąciku sanitarnym w celi.
Opracował: Jan Kryński
Korekta: Aleksandra Jursza
Źródła:
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/nauczycielka-pedofilka-poderznea-sobie-gardo-w-celi-aa-j3yh-i18o-brkX.html
Legionowo: Nowe fakty w sprawie aresztowanej nauczycielki Wilgi H.
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/215442-przypadek-wilgi-h-nauczycielki-i-recenzentki-men-klopotliwy-dla-srodowisk-lgbt
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/nauczycielka-podejrzana-o-gwalt-na-uczennicy-obrzydliwe-rzeczy-125131