W miejscowości Grąbiec pod Sierpcem 13 lipca 2016 roku na drodze krajowej nr 10 doszło do wypadku samochodowego, z niewyjaśnionych na razie przyczyn auto to zjechało na lewy pas drogi i uderzyło w jadący z przeciwka samochód ciężarowy, który z kolei uderzył w inną ciężarówkę.
Ten makabryczny wypadek jak się później okazało, ujawnił potworność, jakiej dopuściła się kobieta jadąca samochodem osobowym. Podczas oględzin pojazdu wykryto zwłoki rocznego dziecka. W trakcie prowadzonych na miejscu wypadku oględzin w samochodzie osobowym toyota znaleziono zwłoki rocznego dziecka. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że dziecko nie żyło już w chwili wypadku. Biegły stwierdził, iż śmierć nastąpiła po zadaniu dwóch ciosów nożem w klatkę piersiową – powiedziała PAP Śmigielska-Kowalska.
32- letnia Paulina M. która kierowała pojazdem, została przewieziona do pobliskiego szpitala. Został jej tam przedstawiony zarzut morderstwa, a gdy lekarze zezwolili na jej przesłuchanie, przyznała się do stawianych jej zarzutów.
Z ustaleń śledczych badających sprawę tego makabrycznego morderstwa wynika, że kobieta ta mieszkała w Niemczech wraz z mężem i dwójką dzieci. Z sobie tylko wiadomych przyczyn postanowiła zabrać zaledwie roczne dziecko i udać się do Polski.
Śledczy ustalili także, że pozostający w Niemczech mąż kobiety, gdy tylko zauważył, że kobieta opuściła miejsce zamieszkania, zadzwonił do jednej z komend na terenie Polski i poinformował o możliwej trasie przejazdu. Twierdził on również że kobieta może cierpieć na depresję. Ponadto mąż twierdził, że od pewnego czasu żona zaczęła się dziwnie zachowywać: znęcała się nad rodziną psychicznie, groziła, że się zabije. Kilka razy interweniowała niemiecka policja. Ostatni raz policjanci przyjechali dzień przed tragedią. Zapowiedzieli, że powiadomią Jugendamt (urząd do spraw dzieci i młodzieży).
Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że do tego okrutnego zabójstwa doszło w rejonie Szczecina, gdzie Paulina M. przekroczyła granice niemiecko – polską.
Podczas procesu, który ruszył w 2017 roku w Sądzie w Szczecinie, oskarżona powiedziała, że nie był to wypadek a próba samobójcza.
Biegli uznali, że może stanąć przed sądem i odpowiadać za zabójstwo oraz spowodowanie wypadku, w którym ucierpiała kierowca samochodu ciężarowego. Wyrok, jaki zapadł w tej sprawie to 25 lat pozbawienia wolności…
Opracował: Jan Kryński
Źródła:
https://wiadomosci.wp.pl/sierpc-matka-upozorowala-wypadek-samochodowy-syna-podczas-gdy-dziecko-zmarlo-wczesniej-na-skutek-ugodzenia-nozem-6027400570479233a
Zabiła dziecko, umyślnie doprowadziła do wypadku. Jest wyrok
https://gs24.pl/zabila-synka-i-wjechala-pod-tira-ruszyl-proces-31latki/ar/12599534
